2016-03-24

Może się spodobać

Parę słów z recenzji Wasilki: "(…) Krzysztof Beśka napisał ciekawą historię i przy okazji opowiedział coś ważnego o współczesnym świecie. Jak to zrobił? Powołał do życia bohaterów i wplątał ich w historię, która dała mu sposobność wykazać się wiedzą na temat początków polskiego chrześcijaństwa oraz umożliwiła zainteresowanie czytelników ciekawymi miejscami, które znajdują się na północno - wschodnim obszarze naszego kraju. (…) W książce Ornat z krwi dzieje się bardzo dużo. Akcja porusza się do przodu szybko i sprawnie za sprawą krótkich rozdziałów, które najczęściej kończą się jakimś mocnym uderzeniem, co oczywiście tylko podnosi stopień zainteresowania dalszymi losami bohaterów. Ponadto autor zastosował dość ciekawy zabieg i w niektórych tytułach rozdziałów dodał informacje o szerokości i długości geograficznej opisywanego miejsca. Dzięki temu wiemy, gdzie konkretnie znajdujemy się w danym momencie powieści. Szczególnie to istotne, gdy bohaterowie przemieszczają się po wodach Bałtyku. Oczywiście dowiemy się tego, jeśli sprawdzimy to sobie na mapie. Czy znalazłam te reklamowane odniesienia do twórczości Dana Browna? Trochę tak. Chyba najbliżej tej powieści do Kodu Leonarda da Vinci. Tematyka religijna, tajemnica, która miałaby wstrząsnąć chrześcijańską Polską, ukryte stowarzyszenie z charyzmatycznym Pasterzem mogą wywoływać podobne skojarzenia. Akcja prowadzona w filmowym stylu i bohater, któremu towarzyszy piękna kobieta to kolejne podobieństwa. W Ornacie z krwi zabrakło mi emocjonujących zagadek do rozwiązania, było ich za mało. A zapowiadana od początku wielka tajemnica okazała się całkiem prozaicznym, choć z pewnością mocno wybuchowym zakończeniem. Mimo wszystko powieść Krzysztofa Beśki czyta się dobrze, jej język nie jest skomplikowany, fabuła zaciekawia i może się spodobać. Mnie jednak najbardziej urzekła część powieści, w której autor przedstawił swoją wizję wydarzeń historycznych owianych legendą, niewyjaśnionych do końca. Uczynił to w sposób szczegółowy i doceniam jego przygotowanie do napisania tych historii. Jeśli dzięki temu zachęci czytelników do samodzielnych i pogłębionych poszukiwań informacji na poruszone w powieści tematy, na pewno będzie to jego sukcesem (…)" całość tutaj