Pisze SatsukiYO na lubimyczytac.pl: „ (...) W historii pojawiło się też mnóstwo zbędnych postaci, które zwyczajnie mi się myliły. Jednakże ostatecznie powieść mnie urzekła. Gdy wreszcie akcja się rozkręciła, zrobiło się naprawdę ciekawie. Jest też wspaniała stylistyka, czułam się jakbym naprawdę czytała tekst napisany na przełomie XIX i XX wieku (chociaż przyznam, że nadużywanie przez autora wielokropków było nieco irytujące). I przede wszystkim, niepowtarzalny klimat mojej ukochanej, wyjątkowej Łodzi. Z pewnością przeczytam kontynuację”. całość