Bo co może, co może mały człowiek, taki jak ja albo ty. Może pani, a może pan podpowie? My zgodzimy się z tym… Tekst tej piosenki wpadł mi w ręce kilka dni temu. Staś będzie ją śpiewał z dziećmi na koniec roku. Miło mi się zrobiło, bo piosenkę tę śpiewało i moje pokolenie! Pamiętam dokładnie jakiś apel w SP 2 w Iławie, starsza klasa wykonała ją wraz z układem choreograficznym! W oryginale piosenkę śpiewał zespół Gawęda, a mowa jest w niej o podwórku, jeździe rowerem czy grze w kapsle, czyli wszystkim tym, co już odchodzi niestety w niebyt. Kapsle to już w ogóle. Gdy wczoraj kolega z redakcji chciał przypomnieć sobie cały tekst i wrzucił w wyszukiwarkę frazę: "co może", wyszło mu: co może… zabrać komornik. To chyba znak czasów.