Miał dożyć dziewięćdziesiątki, jak na człowieka z Wileńszczyzny przystało. Niestety, nie los chciał inaczej. Ale żyją jego książki i wiem, że będą z nami długo. Tadeusz Konwicki to jeden z najważniejszych dla mnie polskich pisarzy Lubię każdy z jego nurtów: i warszawski, i wileński. I książki stare, i te nowe. I lato lubię w jego powieściach, i zimę. Lubię dystans, jaki miał do siebie u świata. Często widziałem pisarza, jak przechadzał się, pochylony, ze splecionymi za plecami rękami, po Nowym Świecie i okolicach. Zawsze się zastanawiałem, dlaczego przestał pisać. Jak sam mówił, przestał pisać, bo wszyscy dziś piszą. Coś w tym jest.