2014-10-31

Co czytają dzieci?

W dzisiejszym "Metrze" niepokojące słowa na temat czytelnictwa wśród 12-15-latków. Generalnie jest źle, bo młodzież nie czyta. A jak już, to zachodnich autorów: durną Rowling, Tolkiena. Polskę reprezentuje tylko cykl Maleszki. Gdzie się podział Niziurski, Nienacki, Bahdaj, Szklarski, na książkach których wychowałem się ja i moi rówieśnicy? Nie ma. Kurz biblioteczny pokrył. Słyszałem zdanie, że książki tych autorów po prostu się zestarzały, czytać się tego nie da. Nie zgadzam się z tym, ale jeżeli tak jest, to może czas wypełnić tę lukę, by odciągnąć dzieci od telewizorów i komputerów? Misję tę jakiś czas temu podjęła i ciągnie między innymi znajoma autorka Małgorzata Karolina Piekarska. Kto jeszcze? Warto o to pytać.