Wynagrodzenie ze opowiadanie zamieszczone w tej antologii wystarczyło mi na leczenie kanałowe zęba. Dokładnie jednego kanału. Z trzech. Gdzieś jeszcze czasami można natknąć się na jakąś ocenę. Na przykład taką: "(…) Trudno ocenić zbiór, bo opowiadania były bardzo różne. Ale na pewno reklama na odwrocie jest bardzo przesadzona. Na jej podstawie można wysnuć wniosek, że każde z tych opowiadań wgniata w fotel, a tak nie jest. Tak naprawdę, to spodobały mi się jedynie dwa z tych dziewięciu opowiadań: 1. Krzysztof Beśka Choroba legionistów – świetne opowiadanie trzymające w napięciu, pomysłowa fabuła nawiązująca do historii, mnóstwo się dzieje, pisane fajnym stylem z wątkami humorystycznymi (kłótnia o klimatyzację). Czego chcieć więcej? Żeby autor zamiast opowiadania zrobił z tego powieść:) Zdecydowanie pierwsze miejsce (…)" I coś w tym jest, bo właśnie po napisaniu Choroby legionistów postanowiłem rozwijać kolejne pomysły w powieściach po wspólnym mianownikiem kryminał-thriller-sensacja. Więcej o zbiorze na lubimyczytac.pl