Obraz, który ilustruje ten wpis, to słynny Strajk Stanisława Lentza, inspirowany rewolucją 1905 roku. O "buncie łódzkim", który wybuchł wcześniej, bo 1 maja 1892 roku, mało kto dziś pamięta. Tym bardziej się cieszę, że mogłem wziąć sobie za tło Pozdrowień z Londynu tamte właśnie wydarzenia. Dziś głos, który powinien ponieść się z trybun i z pochodów tego szczególnego dnia, wciąż nie jest wystarczająco mocny. Ale wierzę, że jeszcze huknie tak, że zmiecie prawicowe, szkodliwe rządy w tym kraju. Jeszcze trochę pogardy dla ludzi, jeszcze trochę zadufania i przekonania, że pieniądz jest ważniejszy niż człowiek…