2014-05-07

Polska daje radę!


Recenzja na blogu z książką w dłoni. „(...) Kryminał to gatunek, który szczególnie cenię. Książka musi zainteresować mnie od pierwszego słowa, no dobrze – przynajmniej rozdziału. Jeśli tak się nie dzieje, niestety, lektura zaczyna męczyć, fabuła staje się najczęściej przewidywalna, a przyjemność z obcowania z tytułem jest wtedy nikła. Po lekturze Ornatu z krwi pokładałam wielkie nadzieje w Trzecim brzegu Styksu. Powiem, że obie pozycje są według mnie na podobnym poziomie. Na szczęście autor stara się trzymać poziom, nie powiem, trochę brakuje mu do moich ulubionych autorów kryminałów skandynawskich, jednak Polska daje radę i również zaczyna się w tej kwestii wybijać. Czego przykładem jest Krzysztof Beśka. Nie miałam okazji nigdy być w Łodzi. Jednak podróż, jaką zafundował mi autor, była niesamowita. Miałam okazję przenieść się do XIX-wiecznego miasta, gdzie godziny pracy wyznaczały gwizdy. Rosjanie, Żydzi i Polacy mieszkający i egzystujący razem. Wierzę autorowi na słowo, że tak wyglądała Łódź w czasach swojego największego rozkwitu. Umiejscowienie fabuły w momencie największego rozkwitu miasta, w tyglu czterech kultur i narodowości, daje niesamowitą przyjemność czytania. Wartka fabuła, chociaż zdarzały się również lekkie przestoje, mnóstwo ciekawych wątków oraz świetnie nakreśleni bohaterzy oraz plastyczny język powodują, że książkę czyta się dość szybko i z wielką przyjemnością (...)” całość