2013-07-31

Nie jest za późno

I jeszcze parę słów na temat ukrywających się zbrodniarzy wojennych. We wczorajszych Wiadomościach podano, że Centrum Szymona Wiesenthala daje 25000 euro za wskazanie nazistowskiego zbrodniarza, a tych, jak się okazuje, jeszcze jest coś koło setki. Ciekawe, czy któryś z nich wybrał się kiedyś na wycieczkę autokarową do naszego kraju… 

Tymczasem podano drugie danie: ziemniaki, kotlet schabowy z odrobiną przesmażanej kapusty, zestaw surówek. Młodziutka kelnerka sprzątnęła talerz z niedokończoną przez Franka zupą, zanim ktokolwiek zdążył zaprotestować. Na tym miejscu jej kolega postawił po chwili talerz z drugim daniem. 
 Ale Frank nie wracał. 
 – Wszystko w porządku? Smakuje państwu obiad? – zapytał Schwarzów Stefan Ludwiszewski, kończąc tradycyjną rundkę między stolikami.
 – Ja, gut – odpowiedział Erich.
 Kolejna wymiana spojrzeń z żoną kazała mu jednak zrewidować opinię.
 – Frank Prochnov wyszedł do toalety i długo nie wraca – rzekł, robiąc zbolałą minę, jakby to jemu samemu dokuczała wstydliwa choroba. – Trochę się o niego martwimy.