Czy jest taki list, który dostawał będę już zawsze? Niekoniecznie musi być to PIT-11, bo a nuż przyjdzie rok, kiedy nie zarobię ani grosza. Pocztówki z życzeniami na urodziny czy imieniny? Coraz mniej ludzi je wysyła. Widokówki z miejsc niezwykłych? Wątpię, choć synowi każę pisać i wysyłać, gdziekolwiek jesteśmy. A może będzie to zaproszenie na wręczenie Literackiej Nagrody Warmii i Mazur Wawrzyn, którą otrzymałem w 2010 roku? Wczoraj znów przyszło.