2016-02-12

Dzień Pisania Piórem

Przypada dziś, w rocznicę wynalezienia pierwszego pióra wiecznego przez Watermana. Nie napiszę dziś nic piórem, bo jestem wyjechany, ale napiszę tu o swoim piórze. Był sobie w domu rodzinnym komplet Pelikana, pióro i długopis. Ojciec trzymał w drewnianym pudełku. Zawsze mówił, że kiedyś będzie mój. Nie pamiętam już jednak, co było cezurą: koniec podstawówki czy matura. Tak czy siak dziś Pelikan jest mój, choć rzadko nim się posługuję. Większość pisaniny dzisiejszego człowieka to wszak pisanie na klawiaturze. Ja prowadzę od 24 lat dzienniki, ale tam zazwyczaj bazgrzę długopisem. Pisanie piórem, szczególnie takim, przedwojennym, na tłoczek, do swoisty rytuał. Wymaga czasu, uspokojenia.