Pisze Robert Ostaszewski na swoim blogu Mania Literatury: "(...) Beśka w cyklu kryminałów retro ewidentnie nawiązuje do schematów klasycznej prozy noir, co widoczne jest szczególnie w kreacji głównego bohatera, mimo iż otacza go krąg znajomych, samotnego (zmienia się to nieco w końcówce Doliny popiołów, ale nie mogę zdradzić szczegółów) twardziela o dosyć pokomplikowanym życiu osobistym. Przy czym tonacja prozy kryminalnej autora Pozdrowień z Londynu nie jest nazbyt mroczna, mimo licznych opisów, czasami makabrycznych, zbrodni, przede wszystkim dzięki dystansowi i dowcipowi wyraźnie zaznaczonym w narracji. Jako się rzekło, jednym z głównych bohaterów cyklu jest dziewiętnastowieczna Łódź. W kryminałach Beśki widać wyraźne inspiracje Ziemią obiecaną Władysława Reymonta, ale właściwie trudno żeby było inaczej. Istotne dla mnie jest to, że pisarzowi udało się uniknąć częstego u autorów kryminałów retro błędu, czyli nadmiernego nasycania tekstu historycznym detalem, ciekawostkami, które niewiele, albo nawet nic nie wnoszą do rozsnuwanej historii. Beśka dba, jak mi się wydaje, przede wszystkim o oddanie ducha miasta oraz zdyszanego rytmu życia miejsca, które jawiło się u schyłku XIX wieku jako przemysłowe Eldorado. Smaczku teksowi Beśki dodają, postmodernistycznej proweniencji, zabawy w dyskretne nawiązania do postaci znanych z historii literatury, bądź powstałych w XIX wieku dzieł literackich. Dla przykładu, jednym ze znajomych Berga okazuje się niejaki Oscar Wilde, zaś w detektywistycznej robocie czasami pomaga mu nieco zwariowany żydowski wynalazca, która to postać wzorowana jest… Ale to już sami Państwo zgadną. Warto zwrócić uwagę na bardzo ważny w kryminalnej intrydze Doliny popiołów wątek związany z powstaniem styczniowym. We współczesnej polskiej prozie, nie tylko gatunkowej, ten temat pojawia się incydentalnie. Beśce udało się go ciekawie wpleść w opowieść o zbrodniach. Beśka jest sprawnym stylistycznie autorem. Czytelnik kryminałów tego autora ma okazję obcowania z – by tak rzec – kulturalną polszczyzną, pokrytą lekką, nie stawiającą oporu w lekturze, patyną stylizacji. (...) całość