2013-09-26

Nie wszystko na talerzu


Pisze Katarzyna Roszczenko na blogu Z książką w dłoni: (..) Ornat z krwi to dość dobry kryminał. Jest tu powrót do przeszłości, dowiadujemy się wielu ciekawostek o św. Wojciechu, mistrzu zakonu krzyżackiego Wernerze von Orselnie oraz o braciach Mikołaju i Andrzeju Kopernikach. Podoba mi się ten manewr w kryminałach, gdyż, jeśli fabuła jest powiązana z wydarzeniami z przeszłości, to lubię wiedzieć, o co tak naprawdę chodziło. Autor nie podaje nam jednak wszystkiego na talerzu, dawkuje nam informacje w sposób bardzo ciekawy i nienużący. Ukazanie akcji na dwóch płaszczyznach daje bardzo dobry efekt dla odbioru lektury. Obie płaszczyzny są w bardzo plastyczny sposób ukazane. Podjęłabym się stwierdzenia, że wydarzenia sprzed lat są pisane językiem adekwatnym do tamtych lat, w każdym bądź razie ja je tak odczytałam. (...) Akcja rozwija się dość spokojnie, jednak nie nużyło mnie to, a wręcz przeciwnie – mogłam bardziej wczytać się w treść i lepiej poznać przedstawioną historię. Pomimo prawie 600 stron, których początkowo trochę się obawiałam, lekturę uważam za udaną, a czas z nią spędzony za bardzo ciekawy. (...) Czekam z niecierpliwością na kolejne części. Cała recenzja