Pisze Karolina Galewska: "Wieczorny seans mile mnie zaskoczył. Nie tylko niebanalną fabułą, ale również kreacją bohaterów. Sylwetki postaci były wyraźne, starannie dopracowane. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj oczywiście główny bohater, Konstanty Podbiał. Niby zwykły gliniarz, jednak nie do końca. Potrafi odpyskować, rozśmieszyć i zdawać by się mogło, że jest człowiekiem, który twardo stąpa po ziemi. Tymczasem jest on zagubiony; mieszka w stolicy od dłuższego czasu, a mimo to wciąż nie potrafi się tu odnaleźć. (...) Poznał świat show-biznesu, który rządzi się własnymi zasadami, jednak on nigdy nie zamierzał się im podporządkowywać, patrzy na to z dystansem i nie ubolewa nad faktem, iż wyraźnie tam nie pasuje. Ta postać wzbudziła we mnie pozytywne emocje i z niecierpliwością śledziłam każdy jego ruch. I choć z początku sprawiał wrażenie nieco chłodnego, obojętnego, to jednak los zupełnie obcych ludzi nie jest mu obojętny, co zostało wyraźnie wyeksponowane. (...) Książka pana Beśki trzyma w napięciu do ostatnich stron; dopiero pod koniec zagadka zostaje rozwikłana. Cóż więcej mogę powiedzieć? Wieczorny seans to naprawdę porządnie zrealizowana powieść kryminalna, która porusza wiele kwestii, co z kolei składa się na jej nietuzinkowość. Serdecznie zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję. Jestem pewna, że się nie zawiedziecie".
całość na:
http://przychylnym-okiem.blog.onet.pl/254-Krzysztof-Beska-Wieczorny-,2,ID470171479,n