2013-11-05

Brak chwili na złapanie oddechu


Pisze Małgorzata Maćkowiak: "(...) Akcja toczy się błyskawicznie. Dotyczy to szczególnie Horna, którego pisarska wyobraźnia autora rzuca w coraz groźniejsze sytuacje. Ewa, mimo iż charakterna z niej kobieta, stanowi tu jednak tło dla wydarzeń – uzupełnia historyczną część opowieści. Przyznam szczerze, że moją największą sympatię zdobył ksiądz Nehring i jeśli powstaną zapowiadane kolejne tomy tej opowieści, to mam nadzieję, że go nie zabraknie. Postacie stworzone przez Krzysztofa Beśkę są krwiste, chociaż poznajemy ich tu i teraz, bez przeszłości (oprócz księdza Nehringa). Nie ma to większego wpływu na akcję, jednak przy tworzeniu tryptyku warto byłoby zwrócić na to baczniejszą uwagę. Przeszłość sprawia, że lepiej zrozumieć można motywy postępowania bohaterów. Akcja powieści toczy się bardzo dynamicznie. Nie ma przestojów i dłużyzn. Ba! Czasembrak chwili na złapanie oddechu. Trudno chociaż na chwilę przerwać lekturę, autor trzyma nas w nieustannym napięciu. Nie mam też nic do zarzucenia historycznemu uzasadnieniu tego kryminału. Jest ono spójne, sensowne i opisane w wiarygodny sposób (...)" cała recenzja