2012-12-10

Sobota

Sobota w podróży. Jazda do Łodzi, gdzie na Targach Książki najpierw spotkanie z czytelnikami, które prowadził niezmordowany Łukasz Kaczyński z "Dziennika Łódzkiego". Zimno, więc frekwencja średnia, choć i tak największa z trzech spotkań, które rozpoczęły się o tej samej godzinie. Potem podpisywanie Trzeciego brzegu Styksu na stoisku Domu Wydawniczego Rebis, rozmowy z czytelnikami. Wreszcie powrót na Kaliską dużym łukiem. Za każdym razem wizyta w Łodzi to inspiracja. I przeniesienie się w czasie. Park Poniatowskiego jak z Anny Kareniny, ulice jak z Ziemi obiecanej, to naturalne. A na peronie dworca w Skierniewicach – Stanisław Wokulski z Lalki, który właśnie tam zrozumiał, jak bardzo błądził. Pomysł doskonały, mimo że dotyczący tylko postaci literackiej.