2008-01-15

Nasza klasa

Jak napisał jeden z moich dobrych, licealnych kolegów: dałem się ponieść tej posranej fali i wlazłem i tu. Okazuje się, że i na naszej-klasie można znaleźć echa swojej pisaniny. Tym bardziej wartościowe to głosy, że pochodzące od samych czytelników.
* Witaj Krzysztofie, jak tam Twoja Wrzawa? Nie mogłem jej nigdzie znaleźć, a strasznie byłem ciekaw pozdrawiam. Odrobiłem lekcje i już widzę, że wielka Wrzawa podniosła się w necie, wystarczy hasło wpisać i wraca do Ciebie jak Bumerang ;-) a ja głupi szukałem w księgarniach na moim zadupiu...
* Jeśli mnie pamięć nie myli, to 4 października PR1 nadawało słuchowisko na podstawie scenariusza K. Beśki :-)
* No, kolego Krzysztofie, poczytałem bloga i zamówiłem książki, trzeba zobaczyć, co tam spłodziłeś:)) recenzje bardzo pochlebne były Wrzawy i Bumerangu, to i poczytam.
* ciekawość mnie zżera (hi,hi), coś tam naskrobał. Słuchy mnie także doszły, że masz zamiar napisać (tzn. chyba już piszesz) też o waszym Liceum. Już czekam niecierpliwie.
* Twoją w(a)r(s)awę przeczytałam po raz drugi - i jakby znowu inaczej... :)
* ostatnio w radiu BIS słuchałem jednego z odcinków twej nowej książki, wg Biski pracujesz w jakiejś wielkiej korporacji; ... przy okazji spytam (to przewinęło się w tekście) naprawdę znałęś kogoś z firmy Mentor? - pracowałem tam 7 lat, po których dałem na luz, by mieć 8-godzinną pracę i więcej czasu dla dzieci, no choć niestety w pipidówie od czasu do czasu śmierdzącej.
* Widziałam w Wydawnictwie Muza Twoją powieść. Co Cię tak na prozę nagle naszło?
* Czytam właśnie Bumerang, fajna książka, ale czuję się zawiedziony, bo myślałem, że to o naszej budzie. A kiedy ta się ukaże?