2015-12-02

Każdy znajdzie coś dla siebie


Fresk, a nawet opracowanie historyczne autorstwa Edyty Sawickiej na stronie Radia Białystok. Małe fragmenty, bo to naprawdę spora recenzja: (…) "Z książki dowiadujemy się również jak się ubierali łodzianie w tamtym okresie: „Ona nosiła długą pelerynę koloru ultramaryny, na głowie miała kapelusz ukwiecony, z szerokim rondem, w ręku trzymała parasolkę. On natomiast odziany był w watowaną, rozpiętą z racji wiosennej temperatury twinę, pod nią miał granatowy tużurek, kolorowe pantalony. Na głowie nosił cylinder, w ręku zaś trzymał laseczkę ze srebrną główką w formie głowy psa o szpiczastym pysku” – coś niebywałego. (…) Podsumowując książkę Trzeci brzeg Styksu polecam jak najbardziej wszystkim – tym, którzy Łódź kochają, jak też tym, którym jest ona obojętna – może zechcą ją poznać. Chodzi też nie tylko o samo miejsce akcji, ale charakter książki – żaden miłośnik kryminałów nie powinien być zawiedziony. Ponadto uważam, że nawet czytelnicy innych rodzajów powieści w książce Beśki znajdą coś dla siebie. Jeszcze raz zachęcam." całość